W ostatnim roku pandemia COVID-19 każdemu z nas dała się we znaki.
Niejeden stracił pracę lub boi się, że tak się stanie. Inni
walczą o przetrwanie swojego biznesu lub stracili swoje utrzymanie.
Drudzy z kolei poważnie zachorowali albo stracili swoich bliskich. Czujemy niepokój, obawy, a nawet strach, jakby tego było mało w poprzednich latach.
Każdego dnia media bombardują nas złymi doniesieniami. Wielu
przestało oglądać i słuchać telewizji i radia. Internet jest
pełen dezinformacji i fake news'ów, niemniej stanowi najlepsze z
możliwych źródeł informacji, ponieważ, to my sami decydujemy o tym, co do nas dociera. Jednak i tutaj łatwo o tendencyjne, zmanipulowane i nieprawdziwe treści.
Z
natury jestem optymistą i wiem, że wszystko co dzisiaj robimy dla
dobra drugich procentuje. Lubimy pomagać, cieszymy się, kiedy
możemy rozwiązać czyiś problem i jesteśmy wdzięczni kiedy inni
pomagają nam. Taka symbioza umacnia wzajemne zależności. Sprawia,
że jesteśmy wrażliwsi, uważni, spostrzegawczy i wyczuleni na
czyjeś potrzeby. Być może te zalety i cechy dopiero się w nas
rodzą lub kształtują, ale dobrze, że budzą się w ogóle,
ponieważ nie wiemy przed jakimi wyzwaniami jeszcze staniemy.
O tym, że dobro procentuje i warto w nie inwestować:
© Artbook