marnieje w oczach
ten podzielony świat
tu i ówdzie krzyczą
za dużo zgiełku i zwad
u jednych niby dobrze
lecz jakoś tak nienaturalnie
widać maski na dworze
mówią pięknie ale teatralnie
obraz rzeczywistości
już dawno nie ten
za to wiele sztuczności
i złowrogi sen
nadzieję wzbudza ludzki gest
ten akt mi najbliższy
tam bowiem wrażliwość jest
za kotarą ciszy
choć scena ciągle się zmienia
to widzę na horyzoncie
wychodzącego z cienia
trzyma scenariusz
dla wszystkich dusz
© Artbook
Urodziliśmy się aktorami i umrzemy aktorami, tylko sceneria się zmienia...
OdpowiedzUsuńRzeczywiście, w naszym życiu odgrywamy różne role, często staramy się być sobą, staramy się być prawdziwi i autentyczni, ale bywa, że udajemy - i to nie najlepiej nam wychodzi, bo wcześniej czy później wychodzi - ot, taki paradoks 😉 Bardzo dziękuje za Twój komentarz i odwiedzinki! 😊
UsuńNiektórzy ludzie mają talent aktorski, ale czy przez cały czas można grać?
OdpowiedzUsuńSłuszna uwaga 👍🙂 Talent do gry aktorskiej, to co innego niż życie...
UsuńŻycie to wielka scena teatralna, na której nieprzerwanie trwa spektakl.
OdpowiedzUsuńBardzo trafny komentarz! 👍🙂
Usuńżycie.....bądź....
OdpowiedzUsuń...wybór należy do nas 😉
UsuńDobry tekst. Podoba mi się.
OdpowiedzUsuńMiło to czytać! 😃
Usuń