Oj tak, masz rację. Nasz umysł to niesamowite narzędzie, ale też niezła zagadka. Kiedy "karmimy" go właściwymi treściami potrafi zdziałać cuda, no ale pozostawiony przypadkowi lub wystawiony na ciągłą krytykę lub negatywne myśli totalnie zmienia oblicze...
Hmmm... dlatego trzeba po wysłuchaniu siebie, zmienić swoje odbicie w lustrze myśli. (Oczywiście tylko wtedy, kiedy jest to brzydki obraz). Takie wsłuchanie się może być inspirujące :-) Pozdrowienia zostawiam. Daglezja
Bardzo mądra i praktyczna sugestia. To pewna sztuka i umiejętność, aby umieć i odważyć się tak właśnie zrobić. Korzyści z takiej analizy sa z pewnością wielkie. Przykład lustra swietnie to ilustruje👍🙂
Tak nas wychowywano, "nie chwal się poczekaj aż inni to zrobią" . To nie jest dobra metoda wychowawcza bo inni nie zawsze są obiektywni . A potem własne myśli są bardziej krytyczne niż być powinny;) Miłego tygodnia:)
Bardzo trafne spostrzeżenie. Rzeczywiście coś w tym jest. W takiej sytuacji zostajemy sam na sam z własnymi myślami. No chyba, że mamy dobrego doradcę i powiernika, to może wyprostuje nasze skrzywione spojrzenie na siebie 😉 Życzę również udanego i miłego tygodnia, pozdrawiam!🖐️
Zdrowa i konstruktywna krytyka może być bardzo pouczająca. Oby takie nastawienie towarzyszyło również naszym myślom. Bywa, że umiemy przyjąć krytykę od innych, ale sami potrafimy zmieszać się z błotem...
Mówią, że konstruktywną krytyka nie jest zła i jest do przyjęcia, więc chyba tego się będę trzymać. Nikt nie lubi być krytykowanym za coś, więc ona na pewno nie jest przyjemna. Czasem jest w nas taki wewnętrzny krytyk, ale myślę, że on to nie pozwala nam się rozwijać i ciągle czegoś wymaga.
To prawda, czasami ten wewnętrzny krytyk przybiera formę naprawdę surowego nauczyciela i wtedy łatwo popaść w zniechęcenie, ale jak słusznie zauważyłaś warto trzymać się naszego wewnętrznego głosu rozsądku i czasami przyjąć do wiadomości, że trzeba coś tam poprawić 😉 Pozdrawiam 🖐️
Dobra rada.
OdpowiedzUsuńTaka myśl mnie naszła😄
UsuńOj, nie najlepiej mówią, niestety...
OdpowiedzUsuńWłaśnie i to bywa czasami wyzwaniem. Zatrzymać nasze własne myśli, które potrafią wyrządzić więcej szkody niż niejedna krytyka...
UsuńWitam.
OdpowiedzUsuńMyśli są nieco zwodniczym probierzem:)
Dla równowagi dodałabym do nich spojrzenia najbliższych.
Pozdrawiam:)
Oj tak, masz rację. Nasz umysł to niesamowite narzędzie, ale też niezła zagadka. Kiedy "karmimy" go właściwymi treściami potrafi zdziałać cuda, no ale pozostawiony przypadkowi lub wystawiony na ciągłą krytykę lub negatywne myśli totalnie zmienia oblicze...
UsuńA może i przydałby się nam raz na jakiś czas zimny prysznic?
OdpowiedzUsuńPozdrawiam - donka.
Wskazany, jest bardzo zdrowy😄
UsuńChłodna, analityczna i racjonalna głowa nie pozwoli, aby nasze złe lub krytyczne myśli nas zdominował i kontrolowały.
Hmmm... dlatego trzeba po wysłuchaniu siebie, zmienić swoje odbicie w lustrze myśli. (Oczywiście tylko wtedy, kiedy jest to brzydki obraz). Takie wsłuchanie się może być inspirujące :-)
OdpowiedzUsuńPozdrowienia zostawiam.
Daglezja
Bardzo mądra i praktyczna sugestia. To pewna sztuka i umiejętność, aby umieć i odważyć się tak właśnie zrobić. Korzyści z takiej analizy sa z pewnością wielkie. Przykład lustra swietnie to ilustruje👍🙂
UsuńTak nas wychowywano, "nie chwal się poczekaj aż inni to zrobią" . To nie jest dobra metoda wychowawcza bo inni nie zawsze są obiektywni . A potem własne myśli są bardziej krytyczne niż być powinny;) Miłego tygodnia:)
OdpowiedzUsuńBardzo trafne spostrzeżenie. Rzeczywiście coś w tym jest.
UsuńW takiej sytuacji zostajemy sam na sam z własnymi myślami.
No chyba, że mamy dobrego doradcę i powiernika, to może wyprostuje nasze skrzywione spojrzenie na siebie 😉
Życzę również udanego i miłego tygodnia, pozdrawiam!🖐️
Wczoraj nawet rozmawiałam o tym, jak ludziom coraz częściej brakuje samokrytycyzmu...
OdpowiedzUsuńZdrowa i konstruktywna krytyka może być bardzo pouczająca.
UsuńOby takie nastawienie towarzyszyło również naszym myślom. Bywa, że umiemy przyjąć krytykę od innych, ale sami potrafimy zmieszać się z błotem...
Mówią, że konstruktywną krytyka nie jest zła i jest do przyjęcia, więc chyba tego się będę trzymać. Nikt nie lubi być krytykowanym za coś, więc ona na pewno nie jest przyjemna. Czasem jest w nas taki wewnętrzny krytyk, ale myślę, że on to nie pozwala nam się rozwijać i ciągle czegoś wymaga.
OdpowiedzUsuńTo prawda, czasami ten wewnętrzny krytyk przybiera formę naprawdę surowego nauczyciela i wtedy łatwo popaść w zniechęcenie, ale jak słusznie zauważyłaś warto trzymać się naszego wewnętrznego głosu rozsądku i czasami przyjąć do wiadomości, że trzeba coś tam poprawić 😉
UsuńPozdrawiam 🖐️