a może by tak otworzyć oczy
zacząć myśleć
okiełznać hałas
wybrać słuszną drogę
sprzeciwić się
wątpliwościom
jeśli okrąży mnie strach
ten co sypiał z marzeniami
to ugaszę myśli
odetnę czas
kiedy upomni się o zwrot
przystanę i zapytam
czy życie wyczerpało
możliwości
© Artbook
O tak, świetnie ująłeś to wszystko, co czasem dzieje się w naszych głowach i sercach.
OdpowiedzUsuńDzieki jotka😊
UsuńNo własnie, bywa że prowadzimy taką wewnętrzna walkę z emocjami albo szukamy racjonalnego wyjścia z impasu, w którym się znaleźlismy.
Te zmagania potrafią naprawdę wyczerapć😉
Zgadzam się z moją poprzedniczką.
OdpowiedzUsuńMiło, że masz podobne spostrzeżenia😊
UsuńBardzo poetycko i .... trafnie.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Z podziękowaniem😊
UsuńCieszę się, że tekst wybrzmiał dla ciebie "poetycko i trafnie".
Dzięki za odwiedzinki, pozdrawiam!🖐️
Wątpliwości bywają bardzo ograniczające...
OdpowiedzUsuńTo prawda. Zatrzymują nas na bliżej nieokreślony czas i nieraz przez to trudno ruszyć z miejsca😬 Może potrzeba w nas więcej zdecydowania i śmiałości...
Usuń,,jeśli okrąży mnie strach
OdpowiedzUsuńten co sypiał z marzeniami" - to jest dobre, podoba mi się, bo strach i marzenia często się ze sobą łączą, sypiają ze sobą, jak to określiłeś i cóż, wątpliwości bywają, ważne by w którymś momencie nas opuściły, choć nie są złe. Skłaniają do zastanowienia się, czy na pewno czegoś chcemy, do znalezienia plusów i minusów sytuacji.
Cieszę się, że spodobał ci się ten fragment😊
UsuńChyba najczęściej kiedy kładziemy się spać, zaczynamy bić się z myślami, próbujemy rozwikłać zagadkę naszych wątpliwości. A jakie dziwne sny bywają po takich rozważaniach😄
W każdym razie bardzo mi się spodobały twoje wnioski jeśli chodzi o 'znalezienie plusów i minusów danej sytuacji'. Takie podejście rzeczywiście może pomóc nam poradzić sobie z wątpliwościami.
"jeśli okrąży mnie strach
OdpowiedzUsuńten co sypiał z marzeniami
to ugaszę myśli
odetnę czas"
Nie odetniesz czasu ..... gdyby się to dało ......
W nocy kiedy zasypiamy tracimy świadomość upływajacego czasu. Odcinamy się od niego na kilka godzin i wstajemy nie mając kompletnie pojęcia o tym co zaszło...
UsuńA teraz coś z pogranicza Science Fiction: gdyby tak w nocy sen zatrzymywał się i odkładał dla nas czas, żeby móc go później wykorzystać na dalsze lata😉
I dalej w Science Fiction: - pod warunkiem, że mielibyśmy wybór fragmentów czasu....sny bywają różne. może już lepiej nie.ryzykować.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
Czas płynie bez względu na nasze warunki😉
UsuńPod tym względem jest bezlitosny.
Ale zgodnie z przesłaniem tekstu zapytam się zapewne pod koniec swojego życia, czy wyczerpałem wszystkie możliwości, aby dobrze go wykorzystać i nadać mu odpowiedni kierunek.
Ot, taka wątpliwość...
'Odetnę czas', 'przystanę', trudne to zadanie, ale pewnie możliwe. Podobno nie ma rzeczy niemożliwych :-) :-) :-)
OdpowiedzUsuńNo tak, podobno 😄
UsuńCo do czasu, to wydaje się płynąć tak jak mu pozwalamy.
Bywa, że odcinamy się od pewnych spraw oszczedzając dzięki temu czas.
Przystajemy, aby oszacować straty i zyski.
Możliwe, że dzięki takim działaniom rozproszymy nasze wątpliwości...
..wątpliwości mogą być jak szarańcza, pożrająca dobre myśli, wyniszczająca..
OdpowiedzUsuń..ciężko je zmitygować..
..świetnie to ująłeś, po prostu kapitalne : "..strach ten co sypiał z marzeniami.."
..tak mi się teraz skojarzyło, gdy znajdziemy się w patowej sytuacji, to czasem zdarzyć się może, iż znajdziemy zaskakujące 'wyjścia awaryjne' (odetniemy czas, zetrzemy, wymażemy?)..
- pozdrawiam i życzę miłych dni :)
Dużo prawdy w tym co piszesz. Bywa tak, że watpliwości potrafią ograbić z sił i odbierają radość. Barak zdecydowania i szarpanie się z myślami potrafi człowieka mocno poturbować. Ale "wyjście awaryjne", o którym wspominasz, to może być to! Bardzo fajne nawiązanie w kontekście 'odcięcia czasu' 😉
UsuńPozdrawiam!