W kopercie wykonanej ze stali szlachetnej o średnicy 47,7 mm oraz grubości 16,07 mm umieszczono najbardziej skomplikowany mechanizm manufaktury Patek Philippe - kaliber 300 GS AL 36-750 QIS FUS IRM. Mechanizm ten oferuje aż 20 dodatkowych komplikacji konstrukcyjnych, stanowiących najbardziej zaawansowane rozwiązania zegarmistrzowskie.
Z racji dużej liczby dodatkowych wskazań zegarek wyposażono w dwa cyferblaty, po obu stronach koperty. Tarcza na której wskazywany jest czas, została wykonana z 18-karatowego złota i ozdobiona ręcznie wykonanym giloszem.
Bohaterem tego wydarzenia jest zegarek marki Patek Philippe model
Grandmaster Chime o referencji 6300A-010. Cena wywoławcza, którą
ustalono dla tego wyjątkowego czasomierza wynosiła 2 700 000 euro, czyli
około 12 000 000 złotych. Podczas trwania licytacji cena osiągnęła jednak o wiele wyższy, wręcz
oszałamiający pułap 28 200 700 euro, co w przeliczeniu na złotówki daje
kwotę rzędu... 125 000 000 złotych!*
Poza wskazaniem godziny, na złotej tarczy odczytamy także czas w systemie 24.godzinnym, dzień miesiąca, fazę Księżyca, rezerwę chodu, oraz rezerwę mechanizmu bicia. Tarczę po drugiej stronie wykonano z czarnego hebanu. W jej centrum znalazło się wskazanie roku. Na czterech mini tarczach znalazło się ponownie wskazanie czasu w systemie 24. godzinnym, pełne dane kalendarzowe (dzień tygodnia, dzień miesiąca, nazwa miesiąca), oraz wskazanie roku przestępnego.
Poza wielkimi komplikacjami mechanizmu, które dostrzec można przyglądając się temu zegarkowi, najdroższy Patek Philippe skrywa w swoim wnętrzu również rozwiązania, które możemy usłyszeć. Mechanizm 300 GS AL 36-750 QIS FUS IRM wyposażono bowiem w niezwykle skomplikowany system pozwalający na wybijanie godziny za pomocą systemu gongów w kilku trybach - Grande Sonnerie, Petite Sonnerie oraz repetycję minutową. Istnieje także możliwość ustawienia alarmu na konkretną godzinę.
Niezwykle skomplikowany mechanizm z naciągiem ręcznym składa się łącznie
z 1 366 elementów. Każdy z nich został wykonany z największą
pieczołowitością. Newralgiczne punkty zabezpieczono przed zbyt szybkim zużyciem za
pośrednictwem kamieni łożyskujących w liczbie 108 sztuk. Rezerwa chodu
wynosi 72 godziny.
Manufaktura Patek Philippe współpracuje z organizacją Only Watch od
samego początku istnienia tej inicjatywy, przygotowując wyjątkowy
czasomierz na każdą aukcję. Rekordowy dochód ze sprzedaży modelu Grandmaster Chime, który udało się
uzyskać w tegorocznej edycji, został w pełni przekazany na cele
statutowe fundacji. Za jej wsparciem prowadzone są badania, oraz terapia
przeciwdziałające zwyrodnieniowym zaburzeniom nerwowo-mięśniowych. W ten sposób wyjątkowy zegarek wspiera wyjątkowo szczytny cel.
Jeśli człowiek jest w stanie zaprojektować i uruchomić tak skomplikowany mechanizm, to co dopiero powiedzieć o Projektancie , który stworzył człowieka?
Każdy z nas jest jedynym, niepowtarzalnym i bezcennym egzemplarzem! 😉
Źródło: Patek Philippe Grandmaster Chime - najdroższy zegarek świata!
* Łączna kwota zebrana z wszystkich zegarków sprzedanych podczas tej edycji aukcji Only Watch wyniosła 35 106 420 euro.
© Artbook
Robi wrażenie. Niesamowicie się prezentuje.
OdpowiedzUsuńTo prawda 😉
UsuńCena nie do przyjęcia, ale uwielbiam tradycyjne zegarki i doceniam kunszt tego zaprezentowanego.
OdpowiedzUsuńO tak, nie ma jak tradycyjny zegarek 😉 Kiedy wstawiałem ten tekst, to właśnie o tym pomyślałem. Zegarmistrzów brak albo się wykruszają. No wiesz, ci z prawdziwego zdarzenia 😉 Już mnie naszła ochota na kupno takiego jak kiedyś 😉
Usuń..zegarek jest rzeczywiście niezwykły, wyjątkowy, jedyny w swoim rodzaju
OdpowiedzUsuńchoć jego cena jest kosmiczna.. ale fantastyczny i jakże ważny jest cel
przekazu firmy Philippe (ze sprzedaży zegarków), na wzniosłe cele, to jest cudowne i godne naśladowania ;)
.każdy człowiek jest wyjątkowy w swojej odmienności, to jest cudowne
i piękne ..każdy jest niepowtarzalny, tak jak linie papilarne :)
Tak, to naprawdę coś unikalnego 😉 Poza tym zachwyca mnie precyzja, skomplikowane ułożenie poszczególnych elementów oraz dbałość o szczegóły. Solidna firma, nie ma co 😉 Kiedy oglądam takie cudo, to refleksje na temat człowieka, same się proszą o komentarz 😉
UsuńJest na czym zawiesić wzrok!
OdpowiedzUsuńDokładnie 😉 Popatrzeć to sobie można 😁
UsuńPiękny. Zastanawiasz się nad kupnem? 😉🙂
OdpowiedzUsuńNo jakoś mnie tak wzięło na ten model 😄 Chyba zacznę odkładać 😄
UsuńLubię piękne rzeczy, ale aż tak drogie, to mnie onieśmielają. Nie odczuwałabym satysfakcji nosząc coś tak drogocennego. Krępowałoby mnie to. Cały czas miałabym z tyłu głowy, że ktoś tam jest może w potrzebie... Bardziej mi się podobają zwykłe rzeczy u niezwykłych ludzi. Pozdrawiam!
UsuńI pełen szacuneczek, masz świetne podejście 👌😉 Bardzo mi zaimponowałaś i ujęłaś swoimi słowami, super! 💐
UsuńWitam serdecznie
OdpowiedzUsuńZegarek. Zawsze lubiłam nosić taki na ręce. Mógł być zwykły, najprostszy. To nic. Inspirował mnie swoją mechaniką, swoim wnętrzem, delikatnością zarazem precyzją. By zegarek pracował poprawnie, wszystko musi być w nim dobrze poskładane. Podobnie jak w człowieku. Bardzo interesujący wpis a zegarek... no niesamowity :D
Pozdrawiam
A ja kocham swój piętnastoletni, jak dotąd niezawodny zegarek firmy "Biset" i gdybym nawet miała taką możliwość nie zamieniłabym go na Patek Philippe. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńNo i szacunek @donka, to się nazywa naprawdę bezcenna sztuka 😁
UsuńZegarki to foblik mega męża, nawet regularnie czasopisma o zegarkach studiuje:-)
OdpowiedzUsuńMuszę się przyznać, że kilka lat temu miałem podobnie 😁 Pamiętam jak szukałem takich modeli, które świetnie wyglądały za niewielkie pieniądze. Do dzisiaj mam jednak słabość i fascynuję się już nie tylko wyglądem, ale i sposobem tworzenia takich małych arcydziełek 😉
Usuń