zastanawiałem się czym jest czas
podobnie jak ty
kiedy zerkałeś na zegarek
i pytałeś czy jeszcze daleko
z czasem zrozumiałem
ironia to najlepsza podpowiedź
lepsza od aronii
kwaśna jego mać
ta jego obecność
co chwyta za gardło
rozpościera skrzydła
i woła kto następny
żeby tylko
umie nami wstrząsnąć
nie odzywać się
pochować wskazówki
napisać scenariusz
odegrać rolę
pomilczeć
zaśmieje się
kiedy płaczemy
odda na koniec
pierwszy i ostatni
oddech
© Artbook
Wiersz jest intrygujący i zmuszający do refleksji. Użycie "aronii" jako punktu wyjścia do rozważań o "ironii" czasu jest pomysłowe i oryginalne. Dobrze oddaje uczucie bezsilności wobec upływających chwil i ostatecznego kresu.
OdpowiedzUsuńDziękuje Agnieszko za ten trafny i przenikliwy komentarz! Doceniam! 👍😊
UsuńCiekawe użycie "aronii". Lubię takie słowa jako punkty wyjścia do dalszych rozważań.
OdpowiedzUsuńBardzo fajnie, że zauważyłaś ten ciekawy zabieg w tekście 👍😃 Czasami lubię zastosować grę słów 😉
UsuńŚwietny i refleksyjny wiersz. Czas płynie niezależnie od nas, jest to jedna z tych rzeczy na które nie mamy absolutnie żadnego wpływu. Przemijanie, kres naszego bycia "tu i teraz" to coś, z czym musimy się pogodzić.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Rzeczywiście, to prawda. Cieszę się, że nie umknęły ci te elementy w wierszu, które właśnie nawiązują 'nieustępliwego' czasu 😉 Dziękuje za trafny i rzeczowy komentarz! Pozdrawiam 🖐️
UsuńŚwietny wiersz. Zatrzymuje swoim przekazem.
OdpowiedzUsuńJak zatrzymał, to tym bardziej się cieszę 😃 Jest okazja do 'podumania' 😉
Usuń