Dzień Kasztana! W parku ogłoszono wielkie święto, więc postanowiłem wziąć udział. "Zbieranie kasztanów? Co może być trudnego?" – pomyślałem. Z torbą na ramieniu ruszyłem dumnie w tłum.
Zaraz po przyjściu zobaczyłem dzieciaki śmigające z prędkością światła, zgarniające każdy kasztan, jakby był złotem.
Zanim się zorientowałem, zostałem z torbą pełną... liści. Cóż, nie każdy rodzi się mistrzem zbierania.
Nagle zauważyłem idealny, błyszczący kasztan pod drzewem. Rzuciłem się na niego, jakbym odkrył skarb. I już go prawie miałem, ale w tym samym momencie starsza pani z kijkami nordic walking była szybsza!
„Lepiej wrócę do liści” – pomyślałem, patrząc, jak triumfalnie odchodzi z moim kasztanem.
© Artbook
Ja też bardzo lubię kasztany i niedawno zbierałam je wspólnie z moimi siostrzeńcami na konkurs szkolny.
OdpowiedzUsuńNo i fajowo 😀 Teraz to taki dobry moment i czas, aby wyjść trochę na spacer, pozbierać kasztany, liście i wprowadzić jesienny nastrój w domu. Klimat i zapach w ciepłym domu jest niesamowity 😉
UsuńJest taka piękna stara piosenka o kasztanach:) Liście też są piękne można je wstawić do wazonu albo zasuszyć a później namalować na nich kasztany :)
OdpowiedzUsuńPiosenki poszukam, może uda mi się ją znaleźć 😉 Co do liści, to prawda, szczególnie te liście drzewa klonowego jakoś tak szczególnie kojarzą mi się z jesienią, no i jest przestrzeń do malowania, pisania i w ogóle co tam kto lubi 😉 Domowa wystawka złożona z jesiennych zdobyczy też potrafi zrobić mega klimat.
UsuńGreat blog
OdpowiedzUsuńधन्यवाद!🙂 कृपया कुछ और लिखें. उदाहरण के लिए, आप मेरी कविताओं को कैसे समझते हैं? सम्मान! 🖐️
UsuńPiękne fotka rekompensuje straty :)
OdpowiedzUsuńO, jakie fajne, pozytywne podejście 👍😄 Zawsze to coś w temacie kasztana 😄
UsuńO, widzę nowe teksty, taka proza wierszem lub na odwrót, do poczytania!
OdpowiedzUsuńDokładnie, coś nowego 😉 A co tam, trza próbować sił w rożnych formach i środkach wyrazu, serdecznie pozdrawiam i dzięki za odwiedzinki! 😀🖐️
Usuń